Ostatnio jest mi trochę ciężko. Nie chodzi o całą maturę, którą wiecie, że się przejmuję, ani o chorobę, która nie chce mnie opuścić.
Po prostu czuję lekkie obrzydzenie do siebie, swojej twórczości i całego świata.
Potrzebuję małej przerwy.
Mam nadzieję, że zrozumiecie.
Postaram się wrzucić nowy rozdział, kiedy tylko będę w stanie znów pisać oraz spędzać godziny nad edycją rozdziałów.
Przepraszam za brak odpowiedzi na komentarze od tych nielicznych kochanych osób, które poświęcają swój czas na zostawienie po sobie jakiegoś śladu. Obiecuję, że nimi również się zajmę.
Przysięgam, że kiedy tylko wrócę do formy, wstawienie rozdziału będzie pierwszą rzeczą, za którą się wezmę. Jeszcze przed świętami Dalice na pewno powróci razem z głupim George'em, nieznanym jeszcze do końca Ianem oraz jeszcze mniej znaną Wilczą Dziewczyną.
It's alright, Alice. It's alright.
OdpowiedzUsuńKażdy potrzebuje odpoczynku, to czemu i Ty byś go nie mogła dostać? Ja to dobrze rozumiem, bo sama też często wpadam w takie stany, które sprawiają, że nagle wszystko, co napiszę, albo mam w głowie jest czymś wstrętnym.
Jak dla mnie to piszesz naprawdę wspaniale i Twój styl mnie zachwyca. Czasami czuję się, jakbym czytała prawdziwą historię spisaną na papier (ew. do Worda xd). Wszystko jest takie naturalne i dopracowane. Widać, że poświęcasz naprawdę dużo czasu nad tym opowiadaniem. Wszystkie te emocje, które umieszczasz w tekście i to że sprawiasz, by czytelnik mógł się w to wczuć i poczuć to samo jest naprawdę wielkim talentem ♥
Mam nadzieję, że w końcu ta choroba odpuści i sobie pójdzie, bo się zorientuje, że nikt jej nie lubi xd
Zbliżają się święta, to sobie trochę odpoczniesz od myślenia o szkole :)
Życzę Ci zdrówka, kochana i wszystkiego dobrego ;*
Dziękuję, dziękuję, dziękuję, jesteś taka kochana, mogę dosłownie owinąć się internetową miłością... Już mi trochę lepiej, dostałam trochę (stanowczo za dużo) leków i zaczynam wracać do życia! To znaczy do życia psychicznego, bo na razie wciąż czuję się jak glut. Jestem glutem. Jestem wielkim glutem z moich zapchanych zatok! Chociaż nie wiem czy mój aktualny stan umysłu nie jest spowodowany odlotem O_O
UsuńTak czy inaczej, jeszcze raz dziękuję! <3
Al, nie przepraszaj nas. Każdego rzeczywistość czasem tak przytłoczy, że musi w końcu odpocząć i Ciebie właśnie to dopadło. Ja Cię rozumiem, jesteśmy przecież tylko ludźmi. Ale proszę, przestań myśleć o sobie z obrzydzeniem. Jesteś młodą osobą z pięknym talentem do tworzenia opowiadań i potrafisz nimi sprawić radość wielu osobom.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrówka i dużo odpoczynku w święta. Czekam z nadzieją na szybki powrót Dalice.
Buziaki Kochana XXX
Oh dziękuję! Wiesz czasami... czasami wszystko wydaje się takie pozbawione sensu i kiedy zacznę zadawać sobie pytania "po co właściwie to robię?" "kogo to właściwie obchodzi?" , to zaczynam staczać się coraz bardziej i bardziej i po prostu... uchm dziwne rzeczy dzieją się w mojej głowie...
UsuńTak czy inaczej, dziękuję! Nie wiedziałam, że leki mogą robić takie rzeczy z ludźmi xD
Kochana wracaj do sił! Coz moge napisac... nie masz za co przepraszac :) kazdy ma slabsze chwile. Widzisz ja jestem wsciekla na siebie bo nie mam na nic czasu a chcialabym cos napisac ;(
OdpowiedzUsuńWroc szybciutko do nas :* :* :*
Wróciłam! Chyba. W każdym bądź razie, jestem xd
Usuń